piątek, 26 kwietnia, 2024

Motorniczy i dyspozytor uratowali życie pasażerce tramwaju w Olsztynie

Dzięki ich profesjonalizmowi i umiejętności zachowania zimnej krwi udało się przeprowadzić skuteczną akcję reanimacyjną.

Ireneusz Czajkowski to motorniczy z wieloletnim doświadczeniem w komunikacji miejskiej. Ale nie tylko. Od lat jest też ratownikiem wodnym. Choć nigdy nie pracował zarobkowo w ten sposób, to jednak nie raz zdarzyło mu się pilnować akwenów.

To już moja czwarta akcja ratownicza w życiu – mówi motorniczy z Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Olsztynie, Ireneusz Czajkowski. – Jednak pierwsza odkąd pracuję jako motorniczy. Dwa razy ratowałem życie osób kąpiącym się i raz udzielałem pomocy obcemu człowiekowi, który zasłabł na ulicy.

Ostatnia akcja ratownicza, w której Ireneusz Czajowski brał udział miała miejsce na początku października. Tego dnia motorniczy prowadził tramwaj na linii numer dwa, gdy na wysokości przystanku przy ul. Kościuszki jedna z pasażerek zasłabła i straciła przytomność. W wyniku uderzenia w głowę zaczęła krwawić.

Prowadząc tramwaj, całą moją uwagę skupiam na tym, żeby bezpiecznie dowieźć pasażerów na miejsce – wspomina Czajkowski. – Dlatego o tym, że w tylnej części pojazdu doszło do zasłabnięcia pasażerki dowiedziałem się gdy ktoś zapukał do mojej kabiny. Zatrzymałem tramwaj, skontaktowałem się z dyspozytorem ruchu i ruszyłem do akcji.

Gdy motorniczy podszedł do pasażerki, ta była nieprzytomna. Mając ogromne doświadczenie w zakresie udzielania pomocy, natychmiast podjął akcję ratowniczą. Gdy usłyszał syrenę ucieszył się, że na miejsce dotarła profesjonalna pomoc. Okazało się jednak, że od karetki szybszy był dyspozytor ruchu z MPK.

Zobaczyłem kolegę w akcji i zaproponowałem, że go zmienię, by dać mu chwilę wytchnienia – mówi kierownik sekcji dyspozycji ruchu w MPK, Grzegorz Daliga. – Podjąłem się akcji ratowniczej i reanimowałem kobietę do czasu przyjazdu karetki.

Gdy pasażerka została przekazana karetce pogotowia ratownicy podkreślili, że pierwsze minuty mają często kluczowe znaczenie przy ratowaniu życia. Kobieta miała przywrócone czynności życiowe i została zabrana do szpitala.

 – Panowie jestem dumny, że tacy odważni ludzie jak wy są w naszej załodze – tymi słowami obu mężczyznom podziękował prezydent Olsztyna, Piotr GrzymowiczW imieniu wszystkich mieszkańcom dziękuję, że zadbaliście o tę panią najlepiej jak umieliście. Nie każdy miałby tyle wiedzy i umiejętności, ale także odwagi by to zrobić.

źródło: olsztyn.eu

Powiązane artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Media Społecznościowe

5,231FaniLubię
1,524ObserwującyObserwuj
121SubskrybującySubskrybuj

Najnowsze artykuły

Najnowsze komentarze