poniedziałek, 14 października, 2024

PIÓREM HANNY SZYMBORSKIEJ: Dzień Matki

26 maja to dzień niezwykły dla wszystkich matek, którym przy okazji życzymy pełni szczęścia, zdrowia i zadowolenia. A na naszej stronie gościmy dzisiaj mrągowską poetkę Hannę Szymborską, która podzieliła się fragmentem swojej twórczości.

 1. POWROTY

 Chcę pamiętać
 świerszczy granie
 lot motyla
 migotliwy
 zapach lasu
 i maciejki
 oraz Mamo
 Twe wołanie
 bochen
 pieczonego chleba
 Twoje dłonie spracowane
 Mamo moja
 chcę pamiętać
 Twe oblicze zatroskane
 wiem że czasu
 już nie cofnę
 boś już cieniem
 w sercu moim
  
 Mamo moja
 żegluj sobie
 po niebieskim oceanie

 DLA MOJEJ MAMY  

2. OGRÓD Z MARZEŃ

 Widzę ogród mój
 z marzeń sennych
 z fosforyzującą zielenią
 wiatru i słońca
 z pajęczyną rozpiętą
 między fiolety bzów
 i malwami zaglądającymi
 w moje okna
 ogród
 przeciągający się
 pod dotykiem
 promienistych palców
 słońca
 mój dom
 z zapachem pieczonego chleba
 i spracowane ręce matki
 mój ogród
 moje marzenia
 dotykające pieszczotą
 i koniecznością
  
 jak życie 

3. MODLITWA MATKI

 Zdrowaś Maryjo
 łaskiś pełna
 błogosław moim dzieciom
  
 modli sie kobieta
 u stóp ołtarza
  
 paciorki różanego drzewa
 przesuwają sie w takt słów modlitwy
  
 muzyka myśli matki
 która kocha
  
 błogosławionaś między niewiastami
  
 kostyczne palce drżą
 zamyśla się
  
 dzieci
 sens jej życia
  
 błogosławiony owoc żywota
  
 kobieta płacze
  
 myśli niepokorne wymykają się
 jak bielmo oczu
 przysłaniają świat
  
 splątane słowa modlitwy
  
 różaniec oplata starczą dłoń
  
 pochylone plecy
 zatroskana twarz
  
 pod twoją obronę uciekamy się
  
 dzieci moje życie moje
  
 naszymi prośbami nie racz gardzić
 w potrzebach naszych
  
 samotne łzy
 samotny człowiek
 cała szerokość miłości
 i strach
 myśli o przemijaniu 

 4.MATKA

 Nadzieja umierała
 wraz z nią
 oczy w kolorze błękitów nieba
 zachodziły mgłą
 pustka spojrzenia
 ziąb
 wszechogarniająca nicość
  
 oddech coraz szybszy
               
 odchodziła cicho
 zasypiając
 tylko kurcz jej dłoni
 zaciśniętej
 przywołał strach
 i bezradność wielką
  
 dwie wielkie łzy popłynęły
 z jej oczu
             
 Mamuniu  nie odchodź
 szeptałam
  
 oczy szeroko rozwarte
 nabrały życia
 i zgasły
  
 nie zostawiaj mnie
  
 dlaczego odeszłaś
   Mamo
   

5. MAMO PRZYTUL MNIE

 Srebrzysta mgła o poranku 
 budzący się dzień
 nostalgiczny stukot kół bryczki
 wiozącej nas do kościoła
  
 dobrotliwa twarz ojca
 z cieniem zastygłego uśmiechu
 jego spracowana dłoń  
 gładząca moje płowe warkocze
  
 matka otula mnie ramionami
 jak wełnianą chustą
 czuję ciepło jej ramion
 jestem bezpieczna
  
 ile to lat minęło
 moje myśli biegną
 wątłą dróżką wspomnień
 szczęśliwego dzieciństwa
  
 mamo przytul mnie
 potrzebuję ciepła ramion twoich
 domu rodzinnego
 spokoju 

6. MOJA MAMO

 Patrzę
 na myśli twoje
 w kostycznych palcach
 spracowanych dłoni
 i włosach
 bielszych niż śnieg
 zamknięte
  
 miłość matczyna
 ukryta
 w dotyku twej dłoni
 tak bliska jest mi
 jak poezja
 którą noszę w sercu
  
 moja Mamo. 

7. OKULARY MOJEJ MAMY

 Ślęcząc przy lampie naftowej
 czytywała nam Sienkiewicza
 mickiewiczowska epopeja
 była obowiązkową lekturą
 dziergała na drutach wełniane szaliki
 i darła pierze
 w zimowe wieczory
 uczyła nas pacierza
 i śpiewała najpiękniej na świecie
 ludowe pieśni
  
 okulary grube jak dno butelki
 pozostały po Niej
 w szufladzie mojego biurka 

Hanna Szymborska

Powiązane artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Media Społecznościowe

5,231FaniLubię
1,524ObserwującyObserwuj
121SubskrybującySubskrybuj

Najnowsze artykuły

Najnowsze komentarze