środa, 4 grudnia, 2024

Największe piłkarskie talenty z województwa warmińsko-mazurskiego zagrały w Pucharze Tymbarka

Za nami ostatnie mecze XXIII edycji Pucharu Tymbarku. Największy turniej piłkarski dla dzieci w Europie zakończył się etapem ogólnopolskim w Warszawie, zwieńczonym wielkim finałem rozegranym na stadionie PGE Narodowym. Jaki wynik osiągnęły w turnieju drużyny z województwa warmińsko-mazurskiego?

W fazie ogólnopolskiej Pucharu Tymbarku zagrały 64 drużyny – zwycięzcy finałów wojewódzkich w czterech kategoriach: U-10 i U-12 chłopców oraz dziewcząt. Mecze rozpoczęły się 14 czerwca na obiektach stołecznego Hutnika, gdzie kontynuowane były również dzień później. Wielki finał, czyli cztery spotkania o 1. miejsca, rozegrano 16 czerwca na stadionie PGE Narodowym.

Na tak ważnym wydarzeniu nie mogło zabraknąć gości specjalnych. Zmagania finalistów Pucharu Tymbarku oglądał z wysokości trybun m.in. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, który objął turniej Patronatem Honorowym, a także prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza, sekretarz generalny PZPN Łukasz Wachowski i współwłaściciele Grupy Maspex Krzysztof Pawiński i Sławomir Rusinek oraz dyrektor zarządzający Robert Wawro. Na stadionie nie zabrakło również selekcjonerów młodzieżowych reprezentacji Polski czy trenerów Akademii Młodych Orłów, którzy poszukują młodych talentów pod kątem przyszłych powołań do kadr narodowych.

Uczestnicy Pucharu Tymbarku grali o wyjątkową nagrodę – spotkanie z piłkarzami reprezentacji Polski, a także wyjazd na jeden z jesiennych meczów kadry narodowej w Warszawie. Jak w zawodach poradziły sobie zespoły z województwa warmińsko-mazurskiego?

Najmłodsi reprezentanci regionu – piłkarze ze Szkoły Podstawowej nr 18 „Mamy Talenty” w Olsztynie i piłkarki Diabełków – zajęli odpowiednio 6. i 15. miejsce w kategorii U-10. W starszej kategorii U-12 w finałach grała także drużyna chłopców z SP nr 18 w Olsztynie, która zakończyła turniej na 16. miejscu. Ich rówieśniczki ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Lidzbarku były 15.

Najwięcej emocji przyniósł nam pierwszy dzień turnieju. Mecz otwarcia wygrałyśmy, a w ostatniej minucie drugiego meczu był rzut wolny, który był dla nas dużym zaskoczeniem – przez niego spotkanie zakończyło się remisem, zamiast wygraną. Ostatni mecz niestety przegrałyśmy i nie wyszłyśmy z grupy ze względu na różnicę punktów. Wiemy jednak, że miałyśmy bardzo mocnych przeciwników i uważam, że jak na pierwszy raz dziewczyny poradziły sobie świetnie. Cieszę się, że mogłyśmy przyjechać na aż 3-dniowy turniej do Warszawy, bo emocje tu są nie do opisania, a wydarzenie jest świetnie zorganizowane. Dziewczyny są teraz bardzo zmotywowane i już pytają o zapisy na treningi. W kolejnych latach zdecydowanie będziemy próbowały powtórzyć ten wynik – zapowiedziała Magda Kowieska, trenerka drużyny Diabełków (dziewczęta, kategoria U-10).

Finały ogólnopolskie przyniosły naszej drużynie wiele emocji. W grupie rozegraliśmy mecze z zespołami, które awansowały do wielkiego finału, więc stanowiły one dla nas wyzwanie. Wszystkie nasze spotkania były pełne walki, przegrywaliśmy 1:2, poziom był naprawdę wyrównany. Dziewczyny starały się jednak do końca  pojawiły się zarówno łzy smutku jak i radości. Ostatecznie są bardzo zadowolone, bo przeżyły naprawdę fantastyczną przygodę. Chciałyby spróbować jeszcze raz, więc liczą w przyszłości na pojawienie się kategorii U-14 – stwierdził Radosław Fryza, trener drużyny dziewcząt ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Lidzbarku (kategoria U-12).

Puchar Tymbarku i reprezentacja Polski

Wielki Finał Pucharu Tymbarku odbył się na stadionie PGE Narodowym tego samego dnia, co wygrany mecz towarzyski reprezentacji Polski z Niemcami (1:0). W kadrze selekcjonera Fernando Santosa na ten mecz znalazło się wielu byłych uczestników turnieju. To m.in. Arkadiusz Milik (Juventus), Piotr Zieliński (SSC Napoli), Sebastian Szymański (Feyenoord Rotterdam) czy Jakub Kamiński (VfL Wolfsburg). W kadrze do lat 17 mężczyzn, która wywalczyła trzecie miejsce na mistrzostwach Europy, blisko 70 proc. stanowili uczestnicy Pucharu Tymbarku. Podobnie było w kadrze kobiet do lat 17, która na mistrzostwach starego kontynentu wywalczyła 5. miejsce – 86 proc. tego zespołu to uczestniczki Pucharu Tymbarku. To pokazuje, że uczestnictwo w rozgrywkach może być pierwszym krokiem na drodze do spełnienia piłkarskich marzeń i gry w narodowych barwach.

Rangę finałów podnosił też fakt, że transmisję meczów pokazało na swojej antenie TVP Sport, a spotkania prowadzili zawodowi sędziowie, Monika Mularczyk i Szymon Marciniak.

 Cieszę się, że mogłem brać udział w turnieju i bezpośrednio z boiska obserwować szczere łzy zarówno szczęścia, jak i porażki. Tutaj nikt nie udawał, nie kradł czasu, ani nie kalkulował – miłość do futbolu w najlepszym wydaniu. Widać, że niektóre dzieci mają ogromny potencjał i fantastycznie się rozwijają. Z ciężką pracą, odpowiednim podejściem i inicjatywami takimi jak Puchar Tymbarku sukces mają w zasięgu ręki. Myślę, że za kilka lat siedząc na trybunach na Stadionie Narodowym, będziemy bić brawo i kibicować dorosłym piłkarzom, których wcześniej obserwowaliśmy na tym właśnie turnieju. Wielu byłych graczy Pucharu Tymbarku jest obecnie w kadrze, dziś widzieliśmy potencjalnych następców – powiedział sędzia Szymon Marciniak.

Zapisy do kolejnej edycji rozpoczną się już po wakacjach.

XXIII edycja Pucharu Tymbarku odbył się pod Patronatem

Powiązane artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Media Społecznościowe

5,231FaniLubię
1,524ObserwującyObserwuj
121SubskrybującySubskrybuj

Najnowsze artykuły

Najnowsze komentarze