Piłkarze Mrągowii Mrągowo pokonali w meczu ligowym Tęczę Biskupiec po golach Eryka Koska, Piotra Błędowskiego oraz Szymona Nakielskiego.
W 7. minucie Łukasz Michałowski zagrał do Mahamadou Baha, ten przebiegł z futbolówką kilka metrów, po czym uderzył nad bramką. Szesnaście minut później Mateusz Barszczewski zagrał długą piłkę do Baha, ten odegrał na lewą stronę do Wojciecha Żęgoty, który wpadł w pole karne i strzelił obok dalszego słupka. W 25. minucie Eryk Kosek odzyskał futbolówkę w “szesnastce”, jednak strzelił nad bramką. Cztery minuty później “żółto-czarni” cieszyli się z prowadzenia. Adam Bognacki dograł w tempo do Koska, który wpadł w pole karne, strzelił nad Marcelim Łukasiakiem i piłka wpadła do bramki.
Na kolejne trafienie kibice czekali sześć minut. Kosek został sfaulowany w “szesnastce” przez Bartosza Ciechackiego, a pewnym egzekutorem “jedenastki” był Piotr Błędowski.
Pięć minut po wznowieniu gry Błędowski zagrał za plecy obrońców do Baha, jednak ten w sytuacji sam na sam strzelił zbyt lekko i Łukasiak pewnie interweniował. W 53. minucie golkiper przyjezdnych popisał się kapitalną obroną, broniąc strzał z rzutu wolnego z 20 metrów Piotra Błędowskiego. Chwilę potem Żęgota dograł z lewej strony boiska w pole karne, do piłki doszedł Mateusz Barszczewski i strzelił z głowy minimalnie obok słupka.
W 56. minucie Adrian Chabera przejął futbolówkę tuż za pole karnym, po czym wpadł w “szesnastkę”, oddał mocny strzał, ale Adrian Orzeł nie dał się zaskoczyć. W 69. minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Żęgota i piłka minimalnie poleciała obok słupka.
Tuż przed końcem spotkania Wiktor Bojarowski zagrał w tempo do Szymona Nakielskiego, ten popędził na bramkę rywali i precyzyjnym strzałem zdobył swoją debiutancką bramkę w “żółto-czarnych” barwach. Dużo działo się w doliczonym czasie drugiej części. Najpierw Piotr Wypniewski dośrodkował w pole karne, tam najwyżej wyskoczył Skrzęta, jednak uderzył obok bramki. Chwilę potem z około 20 metrów strzelił Błędowski, ale po raz kolejny Łukasiak dobrze interweniował. W czwartej doliczonej minucie golkiper Tęczy szybko wprowadził futbolówkę do gry, Rafał Ocias odegrał do Piotra Karłowicza. Napastnik biskupieckiej drużyny uderzył z woleja, ale jego strzał pewnie obronił Adrian Orzeł. Na zakończenie Wypniewski idealnie zagrał w tempo do Dariusza Gołębiowskiego, który minął bramkarza przyjezdnych, po czym strzelił bardzo niecelnie.
– Potrafiliśmy zdominować przeciwnika, który miał swoje problemy, jednak to dalej dobry zespół. Początek spotkania nie był łatwy. Dopóki nie strzeliliśmy pierwszej bramki i nie poprawiliśmy szybko drugą, to tak trochę były „ciężary”. W tym spotkania kluczowy był spokój naszej drużyny. Cały czas dominowaliśmy, nie podpalaliśmy się, potrafiliśmy konsekwentnie męczyć przeciwnika. To przyniosło efekt – mówił po spotkaniu trener MKS Mrągowii Mrągowo Mariusz Niedziółka.
Po wygranym Mateusz Barszczewski, który rozgrywał 100. ligowe spotkanie w barwach Mrągowii Mrągowo, został uhonorowany przez burmistrza miasta Mrągowo Stanisława Bułajewskiego oraz najbardziej zagorzałych kibiców “żółto-czarnych”. Nie zabrakło także oklasków oraz chóralnych okrzyków.
– To niezwykle miła chwila dla mnie. Zwycięstwo drużyny oraz miła niespodzianka po jego zakończeniu. Jestem wdzięczny każdemu z osobna! – powiedział Mateusz Barszczewski.
źródło: MKS Mrągowia Mrągowo