sobota, 23 listopada, 2024

W Działdowie uczczono ofiary nazizmu i komunizmu [zdjęcia]

W Działdowie odbyły się w czwartek 18 stycznia 2024 roku czwarte Obchody Dnia Pamięci Ofiar Obu Totalitaryzmów na Warmii i Mazurach. Uroczystości poświęcone ofiarom nazizmu i komunizmu składały się z trzech części – składania kwiatów i zapalania zniczy przed pomnikami obok kościoła pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej i Błogosławionych Męczenników abp. Antoniego Juliana Nowowiejskiego i bp. Leona Wetmańskiego; Mszy św. i modlitwy ekumenicznej  w ww. kościele oraz manifestacji i składania kwiatów pod pomnikiem na terenie byłego obozu przy ul. Grunwaldzkiej.

Kwiaty złożono najpierw przy pomnikach ofiar obozów w Działdowie – niemieckiego KL Soldau i radzieckiego Nakazowo-Rozdzielczego Obozu NKWD;  Błogosławionych Męczenników abp. Antoniego Juliana Nowowiejskiego i bp. Leona Wetmańskiego oraz zmarłego w 2022 roku pierwszego proboszcza tej parafii, ks. Mariana Ofiary, jednego z inicjatorów obchodów.

Uczestnikami uroczystości byli członkowie rodzin więźniów, duchowni kilku wyznań, liczne poczty sztandarowe działdowskich szkół  i organizacji, delegacje wielu warmińsko-mazurskich gmin i powiatów, organizacji pozarządowych, instytucji państwowych, służb mundurowych, w tym Straży Pożarnej (ochotniczej i państwowej), Wojska Polskiego. Wśród nich delegacje zarządów wojewódzkich organizacji kombatanckich: Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych, Związku Żołnierzy Wojska Polskiego, Rodziny Katyńskiej, Związku Inwalidów Wojennych, Związku Sybiraków. Warty pełnili oraz poczet flagowy i kompanię honorową asystującą manifestacji na terenie b. obozu wystawili żołnierze 9. Olsztyńskiego Batalionu Dowodzenia.

Ks. proboszcz Szymon Chachulski powitał wszystkich zebranych, podkreślając znaczenie pamięci o zbrodniach wojennych w kontekście  napaści Rosji na Ukrainę. Mszy Św. przewodniczył biskup diecezji toruńskiej Wiesław Śmigiel, przy udziale biskupa płockiego Szymona Stułkowskiego oraz biskupów innych wyznań: Arkadiusza Trochanowskiego z olsztyńsko-gdańskiej diecezji Kościoła greckokatolickiego i Pawła Hause z diecezji mazurskiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego. Zebrani wysłuchali pięknej homilii bpa Stułkowskiego o miłości do bliźniego, okazywanej w chwili cierpienia, której symbolem jest m.in. czerwona róża, oraz o potrzebie mediatorów na wzór biblijnego Janatana. Wszyscy księża odmówili ekumeniczną modlitwę w intencji obozowych ofiar.

Przed pomnikiem na placu koszarowym, po odśpiewaniu hymnu i podniesieniu flagi państwowej  były okolicznościowe przemówienia. Marszałek Marcin Kuchciński stwierdził m.in., że obóz w Działdowie pozostaje jednym z najbardziej mrocznych miejsc na mapie martyrologii w Polsce; wojewoda Radosław Król, który przypomniał, że polska inteligencja i duszpasterze przeszkadzali wszystkim totalitaryzmom. Przemawiali też: starosta działdowski oraz burmistrz Działdowa Grzegorz Mrowiński, który dziękował wszystkim, którzy przyczynili się do tradycji upamiętniania ofiar II wojny światowej i czasów powojnia.

Wieńce i kwiaty złożyło kilkadziesiąt delegacji, w tym marszałek województwa Marcin Kuchciński, wojewoda warmińsko-mazurski Radosław Król, przedstawiciel marszałka województwa mazowieckiego, starosta działdowski Paweł Cieśliński, samorządowcy, przedstawiciele służb mundurowych, instytucji publicznych, placówek oświatowych, organizacji pozarządowych, biur parlamentarzystów, mieszkańcy Działdowa.

Obchody  zakończył specjalny Apel Pamięci i trzy salwy kompanii honorowej. W treści Apelu wymieniono wiele środowisk i nazwisk osób, Polaków i Żydów,  których męczono i zamordowano w obu obozach. A byli wśród nich księża, nauczyciele, zakonnice, urzędnicy, działacze społeczni, zwłaszcza Mazurzy (w odwecie za decyzję Wersalu), partyzanci AK i zwykli obywatele II RP.

Organizatorami uroczystości byli: Urząd Marszałkowski Województwa Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, Starostwo Powiatowe w Działdowie oraz Urząd Miasta w Działdowie.

                                                                  ***

Obóz zagłady KL Soldau Niemcy (konkretnie: Policja Bezpieczeństwa i SD z Królewca) utworzyli zimą 1939 roku na terenie byłych koszar 32. pułku piechoty w Działdowie. Ale wcześniej, już we wrześniu, powstał tu obóz przejściowy Kriegsgefangenendurchgangslager) dla jeńców wojennych, uczestników bitwy pod Mławą i obrońców Modlina. Rozsyłano ich do obozów jenieckich na terenie III Rzeszy.. Potem powstał tu obóz przejściowy (Durchgangslager) dla Polaków, Żydów i więźniów politycznych, następnie policyjny i karny obóz pracy, wreszcie zagłady Soldau KL podległy SS, do którego trafiło około 30 tysięcy osób – z Mazowsza, Pomorza, Mazur i Warmii. Zimą i wiosną 1940 roku znaleźli się w nim polscy działacze (m.in. ostatni  konsulowie RP w Olsztynie), nauczyciele, ziemianie, duchowni, których przywożono z innych obozów. Większość z nich zamordowano. Prawdziwej liczby ofiar tego miejsca jeszcze nie ustalono. Kilkanaście tysięcy więźniów zostało zamordowanych, m.in. w pobliskich Komornikach, w tym 89 duchownych z diecezji chełmińskiej, płockiej i łomżyńskiej.

Z obozem w Działdowie mam osobiste porachunki: w 1939 roku trafił tam mój ojciec, Marian – żołnierz 32. pułku piechoty WP, jeden z obrońców Modlina. Na szczęście, jako zwykły strzelec, został po miesiącu zwolniony do domu. Nie chciał wspominać tego okresu, poza jednym – strasznymi warunkami pobytu. Jeńcy spali na słomie, było zimno i głodno.

                                                                  ***

Niemcy więzili w Działdowie wiele kobiet i dzieci – niczemu winnych. Jedną z nich była siostra pana Józefa, mieszkanka pobliskiej miejscowości, która trafiła potem do Rzeszy na roboty przymusowe. Pani Wiesława Bujnowska, członkini Zarządu Wojewódzkiego Zw. Kombatantów RP i BWP była zaledwie dwuletnim dzieckiem, kiedy aresztowano jej matkę i obie trafiły do obozu w Działdowie. – Przeżyłyśmy tylko dzięki wielkiej solidarności i ofiarności innych więźniarek, które ochraniały i dożywiały matki z małymi dziećmi – wspomina pani Wiesława.

Wejście Armii Czerwonej do Działdowa 18 stycznia 1945 roku sprawiło, że NKWD utworzyło w Działdowie swój obóz nakazowo-rozdzielczy, w którym wschodni oprawcy więzili i katowali członków ruchu oporu i ludzi nie akceptujących nowych porządków. Umieszczano tam także jeńców niemieckich oraz robotników przymusowych, zwłaszcza Ukraińców i Rosjan zbiegłych z Armii Czerwonej. Wielu wywieziono do łagrów w ZSRR, skąd już nie powrócili. Właśnie to wydarzenie z 18 stycznia 1945 roku stało się inspiracją do ustanowienia przez władze województwa Dnia Pamięci Ofiar Obu Totalitaryzmów na Warmii i Mazurach. Niech pamięć o nich będzie przestrogą przed awanturnictwem ideologicznym!

 Tekst i zdjęcia Jerzy Pantak

Powiązane artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Media Społecznościowe

5,231FaniLubię
1,524ObserwującyObserwuj
121SubskrybującySubskrybuj

Najnowsze artykuły

Najnowsze komentarze